Zmiana nawyków żywieniowych a zakupy

Sama decyzja o przejściu na zdrowszą dietę nie jest niczym trudnym. Dużo większym wyzwaniem jest realne wprowadzenie zmian w kuchni. Wszystko zaczyna się w sklepie, gdzie należy podjąć decyzję odnośnie produktów, które powinny znaleźć się w lodówce. Stosując się do kilku prostych zasad przeprowadzanie kuchennej rewolucji stanie się łatwiejszym zadaniem.

Plan to podstawa

Przed wyruszeniem do supermarketu należy uważnie przejrzeć lodówkę oraz skonfrontować jej zawartość z kulinarnymi oczekiwaniami. W zależności od planowanej diety należy zdecydować się nie tylko w jakie produkty trzeba się zaopatrzyć, ale i jakie dania będzie można z nich przygotować. Dobrym pomysłem jest stworzenie jadłospisu na cały tydzień i rozłożenie dań na czynniki pierwsze – na składniki, jakie będą potrzebne do ich przygotowania. Trzeba robić to dokładnie, by nie pominąć mniejszych elementów. Zapominając o pozornie nieistotnych rzeczach można narazić się na sytuację, w której osoba na diecie uzna, że z braku składników nie jest w stanie skomponować planowanej sałatki, więc, na przykład, zamówi pizzę.

Na zakupach

Sztandarową zasadą jest robienie zakupów z pełnym brzuchem. Gdy klient będzie głodny, jego wola walki ze złymi nawykami żywieniowymi będzie słabsza, a on chętniej sięgnie po niezdrowe przekąski. Kolejną ważną rzeczą jest trzymanie się listy. Dodawanie nieplanowanych produktów do koszyka będzie skutkowało podjadaniem w domu albo pokusą, by odejść od planu. Jasnym jest, że stuprocentowa zależność od listy nie jest konieczna. Nie ma nic złego w dodaniu jednej czy dwóch nadprogramowych rzeczy do zakupowego koszyka. Idąc jednak dalej przez sklep z myślą, że skoro dodało się to i tamto to dorzuci się jeszcze kilka innych drobiazgów, to już zaprzepaszczenie całego dietetycznego planu.